Podczas wernisazu polskiego pawilonu w Wenecji, przeprowadzilismy rozowo - cyklamenowo - landrynkowy sabotaz. Polski pawilon stal sie rozowym poligonem. Jadro Krytyki Politycznej zawiedzione, zneutralizowane odpadlo - totalne zaskoczenie i konsternacja. Po pierwsze naszym pojawieniem sie, po drugie najprawdopodobniej spodziewali sie agresji z naszej strony, a my wrecz przeciwnie - stanelismy na rozowych barykadach - bylismy wyjatkowo mili i sympatyczni. Panowala bezsilnosc, frustracja spowodowana nasza obecnoscia. Akcja odniosla ogromny sukces, roz wzbudzal pozytywne emocje, natomiast sztab Krytyki Politycznej poniosl druzgocaca kleske (bo byl to wlasciwie ich wernisaz). Byla to pierwsza konfrontacja na zywo TK-KP, odbyl sie rowniez pojedynek na koszulki. Zarowno w jednym jak i drugim wygralismy, wiec 2:0 dla Krasnali. Ale o calym koncepcje po przyjezdzie grupy The Krasnals do Polski.
P.S. Niedlugo rowniez wyjatkowa ciekawostka techniczna na temat pojazdu znanego we Wloszech jako ANDA-MOBILE.
|
i brakuje tylko waty cukrowej i saturatora... ;)
ReplyDelete-a chorągiewki sympatyczne...