January 14, 2012

Super akcja tej!

W piątek 13 stycznia o 18:00  w galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu odbyła się cicha akcja w formie rzeźby społecznej The Krasnals pod hasłem "Common Task - The Krasnals dla Poznania".
Akcja sprzeciwu grupy The Krasnals wobec polityki władz miasta Poznania, która ma na celu zunicestwienie kultury w naszym mieście. Happening odbył się podczas wernisażu wystaw "Sztuka Poznania 1986 - 2011" oraz "Duch sztuki poznańskiej około 2012".

“Doing the right thing at the right place at the right time. That is art.” (Joseph Beuys)
Oto w Poznaniu rozpoczęliśmy szeroko skrojoną akcję "Poznań how-how", gdzie za nawołaniem Beuysa kształtujemy świat wokół siebie. W wielu miejscach w przestrzeni miejskiej umieściliśmy tabliczki informacyjno ogrodowe, które wprowadzają nowe zasady funkcjonowania w mieście, kontynuują dzieło sprzątania zapoczątkowane przez Beuysa 1 maja 1972 roku na placu Karola Marksa w Zachodnim Berlinie. Podwaliny tego działania sięgają jednak głębiej, do roku 1941. Wówczas to Beuys studiując nauki przyrodnicze na uniwersytecie w Poznaniu, zainicjował myśl o wpływaniu na wydarzenia, historię i przestrzeń wokół nas przez sztukę. Inspirowany swoim kierunkiem studiów, szczególny nacisk kładł na kontakt człowieka, przestrzeni miejskiej, z przyrodą.
Natura Krasnali, którym odpowiada duch pracowitości Poznania, instynktownie wchłonęła myśli Beuysa. Dlatego mimo iż nie zostaliśmy zaproszeni na wernisaż w poznańskim Arsenale wystawy "Sztuka Poznania 1986-2011" (choć w książce wydanej do wystawy, w dość ciekawym i trafnym tekście Marty Smolińskiej, zajmujemy poczytne miejsce jako tricksterzy obok Penerstwa), pojawiliśmy się na nim z odpowiednim przesłaniem i misją społeczną wobec ducha sztuki w naszym ukochanym Poznaniu. Jak pisze Marta Smolińska, mimo iż znajdujemy się w tym samym rozdziale, Penerstwo zostało zapętlone w sukces, który ogranicza tricksterowanie. W Arsenale pętlę tę ukształtowano przy ambitnej pomocy kuratora Stacha Szabłowskiego, który ponoć wysyłał apel do wszystkich poznańskich artystów, którzy chcieliby z tym miastem się identyfikować. (Panie Szabłowski, śledzimy wszystko na bieżąco i żadnych apeli nie zarejestrowaliśmy. A zapewne jak wielu innych artystów z Poznania, chętnie byśmy na niego odpowiedzieli!) Zatem skoro nikt nie zareagował na ten apel, prócz Penerstwa i Bąkowskiego (my osobiście dwa dni przed wernisażem z postronnego źródła dowiedzieliśmy się o tym wydarzeniu), nie było innego wyjścia jak poświęcić tej grupie główną myśl wystawy. Krasnale na wernisażu postanowiły wyjaśnić to nieporozumienie. Dlatego nasze komunikaty na transparentach, które nosiliśmy podczas wernisażu, wyrażały troskę o ukochany Poznań, uwikłany w skomplikowaną politykę, oddalającą je od miasta kreatywnego.

info w mediach:
http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1239965,poznan-dwie-wazne-wystawy-w-galerii-miejskiej-arsenal,2010483,id,t,zid.html#galeria
http://radiomerkury.pl/informacje/pozostale/protest-krasnali-w-poznaniu.html
http://strasznasztuka.blox.pl/2012/01/Poznan-how-how-w-Arsenale.html
http://gpcodziennie.pl/4516-protest-na-wystawie.html
http://gpcodziennie.pl/4518-hau-hau-zamiast-swietych.html
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,10963290,Zobacz__jak_wyglada_duch_sztuki_w_Arsenale.html

Maciej Kurak/ Max Skorwider - Galeria Niewielka


























3 comments:

  1. Przed poznański ratusz warto przyjść w samo południe, gdy na galeryjce pod środkową wieżyczką głównej elewacji, tuż nad zegarem, rozgrywa się osobliwy turniej. Ku uciesze widzów, a zwłaszcza dzieci, otwierają się małe drzwiczki, wysuwają dwa białe koziołki i 12 razy trykają się rogami. To "urządzenie błazeńskie", które miasto zafundowało sobie ponad cztery i pół wieku temu z okazji przebudowy ratusza, jest świetnym dowodem na to, że najlepsze pomysły promocyjne są genialnie proste.

    ReplyDelete
  2. Trafione w dzięsiątkę, gościu niedzielny.
    Jeśli The Krasnals promują się w tak naiwny sposób, podpierąc swoją artystyczną promocję Beuysem, dobrze jest przypomnieć, że był on lewicującym artystą i jego program twórczy nie służył błazeństwu i egotyzmowi. Obecnie artyści chowają się za wszelkiego rodzaju oklepanymi trickami, by zakryć dezorientację polityczną i pustkę artystycznej teorii. Pozwólmy im się dalej bawić, mają przecież jeszcze czas, żeby kiedyś wydorośleć!

    ReplyDelete
  3. poznań - miasto how how - bardzo pasuje do obsranego psim gównem miasta; pozdrawiam, igor

    ReplyDelete